Blog

Jeśli mam być szczera, dosyć długo zastanawiałam się, czy dzisiejszą notkę w ogóle napisać…  Dlaczego? Bo działania przedsiębiorców, o których chcę wspomnieć, niekoniecznie są etyczne i godne naśladowania. Jednak w biznesowym  świecie często są na porządku dziennym – więc aby nie idealizować rzeczywistości powinno się je odnotować. I jeszcze jedno – czasem kluczem do sukcesu jest czas reakcji na rynkowe potrzeby, które mogą pojawić się w każdej chwili.
Spektakularnym przykładem szybkości działania przedsiębiorców może być fakt, że już 36 godzin po brytyjskim „ślubie stulecia” Chinka Zhao Tingting mogła na swojej ceremonii zabłysnąć w podróbce sukni Kate Middelton. Sprytna właścicielka Muyi Wedding Dress Company w Suzhou wraz ze swoim personelem w ciągu kilku godzin skopiowała wzór Sarah Burton. Koszt uszycia stroju wyniósł  jedynie 200 funtów (1000 razy mniej niż oryginał).
Z kolei australijscy projektanci Michelle i Henry Roth postanowili stworzyć replikę  słynnej sukni do przeznaczoną do masowej produkcji. Ich projekt został sprzedany właścicielom największego w USA ekskluzywnego sklepu ze ślubną modą - Kleinfeld Bridal Salon.
I jeszcze zupełnie inny przykład szybkiego refleksu: 23-letni Maurice Harary, student Stern School of Business na Uniwersytecie Nowego Jorku w ciągu kilku godzin po śmierci Osamy bin Ladena uruchomił serwis internetowy, za pomocą którego sprzedawał T-shirty z napisami informującymi o tym ważnym dla Amerykanów wydarzeniu. Chętnych nie brakowało, a pomysłowy biznesmen zarobił ponad 100 000 dolarów w ciągu dwóch dni.
No cóż, szybkości działania we wspomnianych przypadkach odmówić nie można. A co z biznesową etyką?
(kaga)