Blog

.: gdzie jest granica?:.

Data dodania: 8.04.2014

O tym, że lojalny klient w trudnych czasach kryzysu może przynieść firmie największe korzyści, nie muszę chyba nikogo przekonywać. Podobnie jest w przypadku lojalnych pracowników – dla pracodawcy takie osoby są nieocenione, i to z wielu powodów. Najważniejszym chyba jest fakt, że  zatrudniony wierny  firmie jest bardziej elastyczny w przypadku problemów, a o te nietrudno podczas gospodarczego niżu.  Weźmy pod lupę chociażby ważny projekt: lojalny pracobiorca zostanie po godzinach, by skończyć go terminowo, ba, gotów jest nawet zmienić urlopowe plany i nie podda się presji innych pracowników, gdyby ci działali niezgodnie z postawionymi celami. Nic więc dziwnego, że duża część pracodawców zabiega o lojalność personelu, stosując do tego najróżniejsze metody. Nie jest to bynajmniej zadanie łatwe, tym bardziej, że nie można „spocząć na laurach” i liczyć na długofalowe efekty. Pracownicy cenią sobie przede wszystkim dobrą atmosferę i pozytywne relacje koleżeńskie  oraz to, że kadra kierownicza dostrzega w nich nie tylko osoby zajmujące określone stanowisko i parające się wykonywaniem powierzonych zadań,  ale również po prostu ludzi wraz z ich pasjami, zainteresowaniami czy osobistym życiem. Dla wielu zatrudnionych ważna jest możliwość wy¬ka¬zania się swoimi umiejętnościami, kreatywnymi rozwiązaniami czy podejmowanymi  inicjatywami – jednym słowem chcą być zaangażowani w realizację celów organizacji, chcą mieć szansę na wdrażanie własnych pomysłów oraz okazję do dalszego rozwoju, poprzez uczestniczenie w szkoleniach, kursach, studiach podyplomowych. Jednak zdarza się, że firma przesadnie angażuje się w działania pro lojalnościowe – spektakularnym przykładem może być akcja parking-marketing przeprowadzona w turyńskiej fabryce Fiata. Zmotoryzowani pracownicy koncernu, przyjeżdżający do pracy samochodami innej niż Fiat marki, zostali „upomniani” przez pracodawcę. Wszystkie nie-Fiaty na przyfabrycznym parkingu zostały owinięte przezroczystą włókniną lub folią, na której umieszczono iście włoskie wyznanie: „Vederti con un'altra ci ha spezzato il cuore… Ma nonostante ciò continuiamo a pensare a te” („Widzieć cię z inną rozdziera nam serce. Mimo to nie przestajemy myśleć o tobie”). Ta niekonwencjonalna kampania marketingowa miała na celu przypomnienie o ekskluzywnej, skierowanej jedynie do pracowników koncernu, akcji promocyjnej, w ramach której można zakupić nowego fiata z 26% upustem. Czy jednak nie przekroczono tu pewnej granicy? Mam poważne wątpliwości.
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości