Blog

.: Polacy – do pracy :.

Data dodania: 1.05.2014

Od 1 maja Szwajcaria zrezygnowała z limitów obowiązujących przy wydawaniu długoterminowych pozwoleń na pobyt i tym samym otwarła rynek pracy dla obywateli Unii Europejskiej (za wyjątkiem Bułgarów i Rumunów). Oznacza to, że do 20% obcokrajowców zamieszkujących ten górzysty kraj, uważany jeden z najbogatszych na świecie, dołączą kolejni imigranci. Nic dziwnego – wysokie wynagrodzenia: statystyczny Szwajcar miesięcznie zarabia około 5 tysięcy franków, oraz niski (3,5%) poziom bezrobocia, jak magnes ściągają chętnych do godziwego zarobku. To nie tylko Polacy, których jest tu około 40 tysięcy, ale również Włosi, Francuzi czy Niemcy – wszyscy liczą na poprawę swojej sytuacji finansowej. I chociaż wysokość pensji uzależniona jest od regionu, to jednak znacznie przewyższa unijne stawki, zresztą - płaca minimalna należy do najwyższych w Europie, wahając się od 3000 do 4000 franków. Jednak chętni do pracy muszą liczyć się jeszcze z kilkoma aspektami codziennego życia. Po pierwsze – tak jak najwyższe są płace, tak równie wysokie są koszty utrzymania. Ceny w sklepach często są o połowę wyższe, niż w sąsiednich Niemczech. Po drugie: rynek pracy jest ograniczony – Szwajcaria ma ok. 8 mln mieszkańców, czyli znalezienie zatrudnienia wcale nie musi być łatwe. Nie ma co liczyć na pracę „na czarno”, a największe szanse na zdobycie posady mają osoby o wysokich kwalifikacjach, koniecznie ze znajomością języka francuskiego lub niemieckiego. Jednak prawo do wykonywania danego zawodu w Polsce wcale nie musi uprawniać do wykonywania go w Szwajcarii, a pracodawcy z pewnością dokładnie sprawdzą wszelkie dyplomy i świadectwa. Po trzecie – jak na razie wygląda na to, że najbardziej poszukiwani są przedstawiciele zawodów związanych z opieką nad osobami starszymi: lekarze, pielęgniarki, fizjoterapeuci. To skutek powolnego starzenia się społeczeństwa, co w rozwiniętych krajach europejskich nie jest niczym nowym.
Reasumując – Szwajcaria, a raczej jej rynek pracy, może wyglądać obiecująco z naszej, polskiej perspektywy. Jednak zamieszkanie chociażby w Genewie może całkowicie tę perspektywę zmienić. Cóż, tak to w życiu bywa…
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości