Blog

Dzisiaj z pamiętnika nauczyciela przedsiębiorczości ...

Długo wyczekiwany etap szkolny mamy za sobą. Ja za każdym razem przeżywam go zapewne mocniej niż niektórzy moi uczniowie biorący udział w Olimpiadzie. Związane jest to z tym, że na etapie szkolnym nie ma pewności i wpływu na to czy inni uczestnicy rozgrywek szkolnych zachowają zasady fair play i jaki w związku z tym będzie próg przejścia do okręgówki. No ale co ma być to będzie.

Jak zwykle co roku motywuję wszystkich zainteresowanych, żeby zapisali się na eliminacje szkolne i mimo niewielkiego jeszcze poziomu wiedzy spróbowali napisać test, zobaczyli jak to jest i uświadomili z jakiego zakresu mają jeszcze braki. Na sam test przyszło mniej osób - to normalne - niektórzy wykruszyli się w trakcie prac nad zgłębianiem wiedzy tajemnej, inni postanowili, że jednak nie wiążą swojej przyszłości z kierunkami ekonomicznymi, a jeszcze inni odłożyli próby na rok następny (i ci popełnili największy błąd :)). Do testu podeszło ponad 60 osób - jedni byli przerażeni (ci którzy jedynie zdobywali doświadczenie), inni byli lekko zaniepokojeni, ale byli też tacy którzy przygotowując się już trzeci rok nie mieli wielkich problemów z testem. Rozpiętość punktów w mojej grupie była od 63,5 - 3, w tym roku nikomu nie udało się ustrzelić minusowego końcowego wyniku - gratuluję!! (bo nie oszukujmy się ujemne wyniki są w 99% efektem strzelania i dlatego uważam, że bardzo dobrze i sprawiedliwie że są odejmowane punkty za błędną odpowiedź)

Po raz kolejny okazało się, że wspólna praca w ramach przygotować do Olimpiady sprawdza się, i mimo braku czasu i często chęci w trakcie, warto w nią zainwestować. Przy założeniu progu podobnego do ubiegłorocznego będę miała ponad 25 osób na etapie okręgowym.

ilowcy - moje wielkie gratulacje!!!!!!!!!

M.