Blog

... wbrew logice ...

Data dodania: 7.12.2008

Trudne czasy, z każdej strony straszą recesją, a przynajmniej spowolnieniem gospodarki, słabnąca złotówka – to powody do zmartwienia praktycznie dla wszystkich przedsiębiorców.
Ale są też tacy, którzy uważają, iż ich biznes nie ucierpi bardzo mocno (no może tylko troszeczkę). To importerzy drogiej żywności, których działalność skoncentrowana jest w niszy rynkowej jaką jest luksusowa żywność, a zajmującej 2% całej detalicznej sprzedaży produktów spożywczych.
Przykładem jest włoska firma North Coast importująca makarony, oliwę z oliwek, tuńczyka, włoskie sery czy firma Kuchnie Świata, która w swojej ofercie ma ponad 8 tyś. asortymentu ze wszystkich stron świata.
Przyczyny, dzięki którym trudne czasy nie powinny przeszkodzić w funkcjonowaniu ww. firm (wg. ich właścicieli):
- wysoka marża – od 30% ( w porównaniu na kilogramie zwykłej mąki jest 3% marży),
- klienci szybko przyzwyczajają się do dobrych produktów i ci co mają słabość do jedzenia nawet w czasie gorszej kondycji finansowej nie odwrócą się od nich, „klienci mogą zrezygnować z szybkich samochodów, garniturów od najmodniejszych projektantów, ale jak ktoś lubi pasztet gaskoński, to nie będzie żałował 7 zł na kilka plasterków”,
- w tej branży, kryzys rynkowy przyszedł w najlepszym z możliwych okresów, bo przed świętami, „wtedy wszyscy zapominają o problemach finansowych i chętnie wydają pieniądze na smakołyki”
- może zmniejszyć dynamika przychodów, ale w porównaniu do dynamiki osiągniętej w ostatnich latach nie będzie ona bardzo bolesna. (na podstawie Forbes 12/2008 )

M.

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości