Blog

.: piratom stop :.

Data dodania: 17.07.2014

Czy wiecie, że zgodnie z wyliczeniami PwC polski PKB traci co najmniej 500 mln złotych z powodu internetowych piratów? Jednak być może sytuacja się zmieni – coraz częściej producenci filmowi upoważniają kancelarie prawnicze do ścigania tych, którzy nielegalnie ściągają filmy z sieci. Stąd do prokuratur masowo wpływają zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, bo kto nie zgodzi się na ugodę i nie wpłaci odpowiedniej kary (zazwyczaj ponad 500 zł), jest ścigany za łamanie praw autorskich. Jednocześnie internauci-piraci, próbując wyjść z opresji jak najmniejszym kosztem, zwracają się o pomoc prawną do kancelarii adwokackich, niejako nakręcając koniunkturę na udzielanie porad. Tu potwierdzają się obserwacje prawników z australijskiego Swinburne University of Technology, którzy twierdzą, że i piractwo, i jego ściganie skutkują pojawieniem się nowych specjalizacji w zarabianiu pieniędzy. Tę prawidłowość doskonale widać na naszym rodzimym rynku: z jednej strony kancelarie prawnicze reprezentujące poszkodowanych, z drugiej adwokaci pomagający nieuczciwym, a pomiędzy tym wszystkim nie zawsze legalne portale wyspecjalizowane w dostarczaniu filmów i muzyki, takie jak chociażby zamknięty przez policję serwis streamingowy Kinomaniak.tv, zarabiający krocie na udostępnianiu zasobów on-line oraz reklamach wyświetlanych na stronie. Aby przeciwdziałać nieprawidłowościom powstaje też nowa inicjatywa: Związek Pracodawców Branży Internetowej IAB postanowił sfinansować stworzenie wyszukiwarki legalnych treści video. O kontakt starało się 10 firm, ostatecznie jednak otrzymał go Netsprint, który w jesieni ma uruchomić serwis kierujący internautów poszukujących określonego filmu do legalnych serwisów typu VOD. I jest to chyba dobry kierunek.
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości