Blog

.: wyłącznie komórkowy :.

Data dodania: 2.10.2014

płatność telefonemZacznę od drobnej dygresji – mam dosyć liczną rodzinę, która co jakiś czas spotyka się na różnorodnych imprezach. Najczęściej są to wesela lub chrzciny – cóż przyszedł ten właśnie czas! Takie spotkania są okazją do różnych ciekawych obserwacji – oczywiście mogłabym tu pisać jak bardzo postarzała się ciocia Y, a wuj X odmłodniał – jednak nie o ten rodzaj spostrzeżeń chodzi. Właśnie ostatnio zdałam sobie sprawę, jak bardzo uzależnieni jesteśmy od telefonów komórkowych. Jeszcze 10 lat temu leżały schowane w torebkach lub ukryte w kieszeniach marynarek, teraz lokowane są na stołach, pomiędzy talerzem a zakąską, i używane niemal non-stop.  Stąd płynie moje głębokie przekonanie, że przedsięwzięcia oparte o technologie mobilne mają ogromną szansę na biznesowy sukces.
Przejdźmy więc do rzeczy: projekt, o którym dziś mowa,  był  przygotowywany od marca. Wystartował dzisiaj -  podczas konferencji prasowej Bruno Duthoit oraz Cezary Stypułkowski, prezesi dwóch potężnych firm, przedstawili Orange Finanse - bank stworzony wspólnie przez Orange Polska i mBank. Co prawda aliase telekomunikacyjno-bankowe w Polsce nie są niczym nowym, wystarczy wspomnieć T-Mobile Usługi Bankowe (T-Mobile i Alior Bank) czy Plus Bank (Plus wspólnie z Invest-Bankiem), jednak ten „pomarańczowy” ma duże szanse na odniesienie rynkowego sukcesu, szczególnie wśród młodszego grona klientów telekomu. Przedsięwzięcie pochłonęło 15 mln złotych, ale twórcy liczą na kilkaset milionów złotych przychodów w ciągu trzech najbliższych lat.  Takie wpływy mają zapewnić nowo pozyskani klienci w liczbie około miliona (10% dzisiejszych abonentów Orange). Głównym źródłem dochodu mają stać się udzielane pożyczki gotówkowe i prowizje czerpane z  płatności kartami i telefonem. Jak na razie oferta Orange Finanse wygląda całkiem nieźle. Przede wszystkim konto zakłada się mobilnie – z własnego smartfona, weryfikacja danych odbywa się starą, dobrze znaną metodą przelewu symbolicznej złotówki z konta w innym banku. Większość operacji jest bezpłatna: prowadzenie konta osobistego, karta debetowa, krajowe przelewy oraz korzystanie z bankomatów, o ile klient wykona przynamniej pięć płatności bezgotówkowych miesięcznie. Interesującą propozycją może być również 1000 zł debetu, nieoprocentowanego przez pierwsze pół roku. Dla wielu okazją nie do pogardzenia będzie początkowe sześciomiesięczne oprocentowanie konta oszczędnościowego –aż 4% dla środków do 25000 zł oraz money-back w wysokości  660 zł za płatności telefonem. Co ciekawe, system bonusów  jest tak skonstruowany, aby premiować rzetelnych klientów operatora telefonii komórkowej, a skoro z banku można skorzystać jedynie mobilnie, to telekom powinien zarobić również na sprzedaży smartfonów. Zatem alias ma przynieść same korzyści – zarówno mBankowi, jak i Orange. Jak będzie -  zobaczymy… Jak na razie na ostatnim weselu nikt mobilnie nie „bankował”, ale może już za rok, na kolejnej imprezie, młodzi zamiast tradycyjnej koperty dostaną smartfonowy przelew.
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości