Blog

.: kraj starych ludzi :.

Data dodania: 16.10.2014

Podczas mojego ostatniego pobytu w Niemczech kilkakrotnie przejeżdżałam obok niezwykle zadbanego osiedla, które od okolicznych kamienic różniło się jedynie współczesną architekturą, zachowaniem jednolitej barwy budynków i brakiem różnorodności w wystroju okien. Dopiero po kilku dniach dowiedziałam się, że jest to specjalne osiedle dedykowane osobom starszym, wymagającym opieki, którym trudno jest funkcjonować samodzielnie w dotychczasowym środowisku. Sprzedają więc swoje mieszkania lub pozostawiają je rodzinie, a sami przenoszą się tam, gdzie mają całodobową opiekę i pomoc, a przy tym mogą prowadzić aktywne życie towarzyskie, i być na tyle samodzielnymi, na ile mają ochotę. Podobno takich osiedli w Niemczech jest dużo, a seniorzy chętnie w nich zamieszkują, nie chcąc obciążać swoimi kłopotami pracujących zawodowo dzieci lub wnuków. W naszym kraju taki sposób sprawowania opieki nad osobami starszymi dla wielu jest nie do przyjęcia, co w dużej mierze wynika z uwarunkowań kulturowych („oddanie” zniedołężniałych rodziców pod opiekę osoby trzeciej spotyka się z ostracyzmem), złej opinii, jaką cieszą się zakłady pomocy społecznej oraz wysokich kosztów, które zazwyczaj finansuje najbliższa rodzina. Jednak wygląda na to, że wkrótce będziemy zmuszeni do zmiany sposobu myślenia. Procesy demograficzne wyraźnie wskazują, że polskie społeczeństwo się starzeje: współczynnik przyrostu naturalnego w Polsce nie przekracza 1 promila, a współczynnik dzietności wynosi 1,3, co nie gwarantuje zastępowalności pokoleń. Dodatkowo – odsetek osób powyżej 65. roku życia w naszym kraju wynosi 13%, a w perspektywie kolejnych sześciu lat ma wzrosnąć do 15,9% w 2020 roku, tymczasem według kryteriów WHO populację nazywa się starą, gdy ponad 7% jej członków to osoby mające 65 i więcej lat. Prognozy wskazują, że w 2024 r. aż 5,5 mln mieszkańców Polski będzie miało ponad 70 lat. Inne szacunki, uwzględniające tzw. wskaźnik opieki nad rodzicami czyli ilość osób w wieku powyżej 85 roku życia przypadający na populację w wieku 50-64 lata, mówią, że wzrośnie on od obecnych 12,3 do 26 w 2035 roku, zaś wskaźnik potencjalnego wsparcia, oznaczający stosunek populacji młodych 15-64 lata do populacji 65+, obniży się z 4,9 do 2,75.
Mówiąc najprościej – wkrótce rodziny fizycznie nie będą w stanie zajmować się seniorami we własnym zakresie. Wzorem innych państw będziemy musieli rozwijać rynek usług skierowanych do osób najstarszych. Wielu przedsiębiorców już teraz dostrzega potencjalne korzyści wypływające z tego trendu i coraz skuteczniej odpowiada na potrzeby seniorów. Przykładem może być chociażby działalność grupy Medicover, liczącej się na rynku prywatnej sieci medycznej. W ramach swoich usług osobom starszym lub niepełnosprawnym mieszkającym w największych polskich miastach, proponuje porady ambulatoryjne i opiekę domową. Ekspansję planuje też agencja opiekunek Opieka i Zaufanie, która obecnie ma 150 podopiecznych w Warszawie, Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu, Trójmieście i Katowicach.
Coraz prężniej rozwija się rynek teleopieki, czyli zdalnego monitorowania stanu zdrowia przebywających w domu pacjentów. Specjalne urządzenia przekazano około 3 tysiącom osób w całej Polsce, ale chętnych wciąż przybywa – w tempie kilku procent miesięcznie. Szanse na zwiększenie liczby podopiecznych mają również firmy oferujące prywatną opiekę – szczególnie w sytuacji gdy rząd wprowadzi w życie pomysł związany z czekami opiekuńczymi, za pomocą których można byłoby opłacić usługę.
Niewykluczone, że wkrótce pojawi się boom na lekarzy geriatrów i pielęgniarki z tą specjalizacją. Będą oni mieli szansę zatrudnienia nie tylko w placówkach państwowej ale również prywatnej służby zdrowia.
Warto więc śledzić panujące trendy, szczególnie jeśli myśli się o zakładaniu własnej działalności albo planuje ścieżkę zawodowej kariery. Opieka nad osobami starszymi może okazać się ciekawym kierunkiem aktywności zawodowej.
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości