Blog

Co roku aktywnie kibicuję WOŚP. Kibicuję – bo uważam, że sztab wolontariuszy robi naprawdę coś fantastycznego, aktywnie – bo zawsze coś do puszki wrzucę. Trochę przykro mi tylko z tego powodu, że w naszym kraju to fundacje przejmują na siebie część państwowych obowiązków, a takie wyręczanie może powodować, nazwijmy to delikatnie, rozleniwienie władzy w pewnych obszarach. Ale ja nie o tym chciałam – tylko o organizacji 23. Finału. W tym roku po raz pierwszy w historii na ulicach pojawią się wolontariusze wyposażeni w terminale obsługujące karty płatnicze. To pomysł niemal żywcem przeniesiony z USA, gdzie zbierający pieniądze dla potrzebujących Mikołaje od 2009 roku mają możliwość kwestowania bez użycia gotówki. Za oceanem ta idea znacznie zwiększyła przekazywane kwoty  - po raz kolejny potwierdziła się teza, że używając karty łatwiej przychodzi nam wydawanie większych sum. Teraz również i u nas, 11 stycznia,  datek można będzie złożyć bezgotówkowo, a zatem wymówki: „nie mam drobnych”, „nie mam przy sobie pieniędzy”, „mam tylko kartę” bezpowrotnie odejdą do lamusa. Poniekąd słusznie, bo jak pokazują dane statystyczne w ciągu zaledwie trzech miesięcy 2014 roku przeprowadzono 436 milionów transakcji bezgotówkowych. Co prawda wspomniana nowinka technologiczna dostępna będzie jedynie na ulicach 19 polskich miast: Bydgoszczy, Gdyni, Gryfic, Jasła, Jeleniej Góry, Katowic, Konina, Krakowa, Kwidzyna, Olsztyna, Opola, Poznania, Rybnika, Stalowej Woli, Sochaczewa, Torunia, Warszawy, Wrocławia, Zielonej Góry i Żyrardowa. Wśród 120 tysięcy wolontariuszy jedynie 300 wyposażonych będzie w terminale do akceptacji kart płatniczych. Na szczęście będą dobrze widoczni  - każdy otrzymał specjalną kamizelkę  z informacją, że przyjmuje bezgotówkowe datki. „Kartowa” (a jeśli ktoś woli: „karciana”) darowizna może być wykonana zbliżeniowo, bez podawania numeru PIN albo w tradycyjny sposób – poprzez włożenie plastyku i potwierdzenie unikalnym czterocyfrowym kodem, lub też przy pomocy smartfona wyposażonego w technologię NFC. Ważne również jest to, że każdy terminal zostanie oznaczony naklejką z hologramem WOŚP, a logo fundacji będzie wyświetlane na ekranie w trakcie transakcji. Inicjatywa nie byłaby możliwa bez wsparcia MasterCard oraz firmy Verifone, która udostępniła wolontariuszom przenośne urządzenia Verifone VX 680.
I to się chwali, bo cel jest szczytny: „Dla podtrzymania wysokich standardów leczenia dzieci na oddziałach pediatrycznych i onkologicznych oraz godnej opieki medycznej seniorów”.
Na koniec jeszcze jedno - MasterCard ogłasza drugą edycję Twitterowej akcji  pod hasłem „MasterCard gra z WOŚP”. Każdy wpis z 11 stycznia 2015 r., opatrzony  hashtagiem #MasterCardGrazWOSP oznacza, że  organizator przekaże 5 zł na konto Fundacji WOŚP. Ćwierkajcie zatem :)
(kaga)