Blog

.: więcej i więcej :.

Data dodania: 20.01.2015

bogactwoW 2013 roku liczba najbogatszych ludzi świata wynosiła 13,7 mln osób, a wartość aktywów będących w ich posiadaniu osiągnęła 52,62 bilionów dolarów  - takie dane zamieszczono w  Światowym raporcie zamożności 2014, przygotowanym przez specjalistów z Capgemini i RBC Wealth Management. Okazuje się jednak, że najbogatsi, czyli jak policzono 1% społeczeństwa, stają się jeszcze bardziej majętni -  w 2009 roku fortuny najzamożniejszych obejmowały 44% światowego bogactwa, w 2014 – 48%. Prognozy mówią, że w 2016 roku sięgną 50%, zaś do 2020 r. odsetek dojdzie do 54%. Oxfam, jedna z organizacji humanitarnych, wyliczyła, że w 2014 roku przeciętny przedstawiciel finansowej elity dysponował 2,7 milionami dolarów. Najwięksi światowi bogacze to właściciele banków, przedsiębiorstw z szeroko pojętej branży finansowej lub działających w sektorze farmaceutycznym i biochemicznym. Idealnym przykładem krezusa może być chociażby Warren Buffett, którego majątek wyceniany jest na 57 mld dolarów. Dysponowanie taką pieniężną siłą przez nielicznych oznacza ogromne rozwarstwienie pomiędzy bogatymi a biednymi, bo gdy jedni posiadają miliony, inni muszą przeżyć za 1,25 dolara dziennie. Dodatkowo elity doskonale potrafią zadbać o swoje interesy – czyli o powiększanie aktywów zarówno za pomocą działań reklamowych, jak i  na skutek lobbingu. Wydatki finansistów na działania zmierzające do wywarcia wpływu na organy państwowe w celu stworzenia sprzyjającego środowiska politycznego w samych Stanach pochłonęły w 2013 roku 400 milionów dolarów, co daje mniej więcej 12% całkowitej kwoty przeznaczonej na działalność lobbingową. Podobnie dzieje się w branży farmaceutycznej i opieki zdrowotnej – tu dane wskazują na  500 milionów dolarów wydanych zarówno w Waszyngtonie, jak i w Brukseli po to, aby stworzyć bardziej przyjazne i rentowne otoczenie biznesowe. To jednak nie wszystkie sposoby na pomnażanie majątku – finansowi krezusi często lokują prywatne i korporacyjne majątki w rajach podatkowych, co dodatkowo powiększa społeczne dysproporcje.
W obliczu powyższych informacji, zawartych w przygotowanym przez Oxfam raporcie „Mieć wszystko i chcieć więcej” trudno się dziwić, że wskazane fakty wywołują sprzeciw wobec tak skrajnych społecznych nierówności. Dlatego organizacja zapowiada batalię na rzecz zmniejszenia dysproporcji majątkowych na świecie. Pierwszym jej krokiem ma być wystąpienie przedstawicieli brytyjskiej organizacji dobroczynnej na  Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Davos. Trzeba jednak uświadomić sobie, że opisany problem nie jest jedynie z gatunku tych humanitarnych, ale ma silny aspekt ekonomiczny – koncentracja bogactwa nie jest dobra ani dla wzrostu gospodarki, ani dla świata pojmowanego jako całość.
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości