Blog

.: przepracowani :.

Data dodania: 29.05.2015

W kwietniu 2015, podczas rozmowy z internautami, Mark Zuckerberg przyznał,  że na pracę poświęca dziennie od 8 do 10 godzin i że czasem zdarza mu się pracować w weekendy. Pod tym względem wyprzedzam twórcę Facebooka, chociaż nie sądzę, aby był to powód do dumy – wręcz przeciwnie, może to świadczyć o niskiej efektywności albo nieumiejętności gospodarowania własnym czasem. Tymczasem w Polsce statystyczny Kowalski na zawodowe czynności poświęca 8,5 godziny dziennie czyli 42,5 godziny tygodniowo – takie dane opublikował  Eurostat. Z kolei ranking „Better Life Index”, przygotowany na zlecenie Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju OECD, wskazuje, że pod względem równowagi między pracą a życiem prywatnym zajmujemy 28 miejsce wśród 36 krajów ekonomicznie rozwiniętych. Oznacza to, że po prostu zbyt dużo pracujemy – rocznie około 1929 godzin – i nie potrafimy zachować zdrowych proporcji pomiędzy wypoczynkiem i dbaniem o swoje potrzeby a zawodową aktywnością. Do obywateli Danii, Hiszpanii i Belgii, którzy dużo bardziej troszczą się o komfort życia, jeszcze nam daleko i chyba nie będzie łatwo im dorównać – głównie ze względów ekonomicznych. To właśnie chęć zarobienia dodatkowych pieniędzy najczęściej leży u podstaw podejmowania zatrudnienie po godzinach. Na szczęście, mimo długiego czasu pracy, zarówno w ciągu dnia, jak i w ciągu tygodnia, potrafimy przyznać, że jesteśmy przemęczeni i idziemy na urlop lub zwolnienie lekarskie. Takie postępowanie jest nie do przyjęcia na przykład w Japonii. Tu za punkt honoru uważa się nieopuszczanie miejsca zatrudnienia przed szefem, stąd każdy pracujący na pełen etat Japończyk w 2014 roku wypracował  średnio 173 nadgodziny. Dodatkowo, mimo że w Kraju Kwitnącej Wiśni jest aż 16 dni świątecznych w roku i ponad 18 dni  płatnego urlopu, zatrudnieni wykorzystują mniej niż połowę przysługującemu im czasu wolnego. Ta sytuacja ma swoją ciemną stronę – karoshi, czyli śmierć z przepracowania. Co roku blisko 2 tysiące pracowników, nie potrafiąc poradzić sobie z zawodową presją, popełnia samobójstwa.  Nic więc dziwnego, że starania władz idą w kierunku zagwarantowania zatrudnionym faktycznego odpoczynku. Można mieć tylko nadzieję, że będą skuteczne.
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości