Blog

.: błogosławieństwo internetu :.

Data dodania: 26.06.2015

W tym roku realizację wakacyjnych planów rozpoczęłam  zaraz po rozdaniu świadectw, zatem załadowałam bagaże do busa i wyruszyłam na zagraniczne wojaże. Sami wiecie, jak to bywa za granicą z dostępem do informacji i wszelakich „njusów” – nie zawsze jest łatwo i  muszę przyznać, że po raz kolejny doceniłam dobrodziejstwo internetu.  Nie chodzi tu wcale o podtrzymywanie kontaktów poprzez media społecznościowe (ten, kto śledzi bloga doskonale wie, co sądzę o Facebooku), ale o dostęp do aktualnej prasy. W tym miejscu nie odbiegam od 1/3 dorosłej populacji naszego kraju – bo taki ułamek czyta gazety online. Z ostatniego badania przeprowadzonego przez CBOS wśród internautów wynika, że 64% z nich przynajmniej raz w tygodniu sięga po internetowe czasopisma i cyfrowe wersje codziennych gazet i to na dodatek tym częściej, im bardziej są wykształceni. Nietrudno domyślić się, że na tym polu dominują ludzie młodzi – od 25 do 34 lat. Trochę inaczej przedstawia się sprawa płatności za czytane treści. Jedynie 12 % badanych  miało opłacony dostęp do prasowych lub branżowych serwisów albo gier. Wśród nich przeważali wysoko wykształceni (20%), dobrze sytuowani i ponadprzeciętnie zarabiający (19%) oraz mający od 25 do 34 lat (17%).
I chociaż przychody ze sprzedaży internetowych gazet ciągle rosną – w 2014 nawet o 43% (w porównaniu z 2013), to zdaniem analityków PwC w 2019 r będą stanowiły zaledwie 9% wartości rynku prasy na świecie. Jednak nowe formy czytelnictwa mają przed sobą przyszłość, bo przesiadka czytelników na mobilne urządzenia znacznie ograniczy sprzedaż tradycyjnych dzienników i czasopism. Dlatego słusznym kierunkiem wydaje się być ten obrany przez wiele naszych mediów: finansowanie treści uniwersalnych dzięki sprzedaży reklam, płatny dostęp do sekcji specjalistycznych i nie ograniczanie się jedynie do internetowych wydań gazet, ale budowanie wielotematycznych i wielowątkowych platform w sieci. Dla mnie osobiście to dobre rozwiązanie, szczególnie teraz, gdy mogę sobie poczytać gazetę w rodzinnym języku i odpocząć od rozmów po angielsku.
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości